• 792 23 83 43

  • mk@adwokatkruczek.pl

Aktualności

Czy zbieranie grzybów leśnych jest legalne?

Czy zbieranie grzybów leśnych jest legalne? 150 150 Adwokat Rzeszów - Magdalena kruczek

 

Zbieranie grzybów leśnych może być w Polsce uznawane za jedną z tradycji – często rozpoznawania grzybów jadalnych uczą dzieci dziadkowie, czasem pradziadkowie  a na grzybobranie nierzadko jeżdżą  całe rodziny. Prawdziwki, borowiki, podgrzybki i inne grzyby stanowią stały dodatek do wielu tradycyjnych dań, jak choćby świąteczne uszka. Tegoroczny sezon grzybowy, który właśnie dobiega do końca był wyjątkowo obfity i długi. Czy jednak zbieranie grzybów jest legalne? W różnych krajach możliwości zbierania grzybów zostały inaczej określone. Przykładowo w Holandii to królowa jest właścicielką lasów i wszelkich dóbr w nich rosnących, w związku z czym mieszkańcy nie mają prawa zbierania grzybów. Z kolei w Austrii każdy land samodzielnie określa możliwości grzybobrania – najczęściej jest to dopuszczalne od czerwca do października od godziny 7:00 do 19:00, a jedna osoba ma prawo zebrać do 2 kg grzybów na własny użytek. Prawo zabrania również grzybobrania zbiorowego. We Włoszech aby móc zbierać grzyby należy wykupić specjalną legitymację, której roczny koszt wacha się między 20 a 50 Euro.

A jak jest w Polsce?

W Polsce grzyby w Lasach Państwowych można zbierać bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów i w zasadzie bez ograniczeń, ale są pewne wyjątki, gdyż  stałym zakazem wstępu (a zatem także zbierania czegokolwiek) objęte są lasy będące własnością Skarbu Państwa, a stanowiące:

– uprawy leśne do 4 m wysokości;

– powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne;

– ostoje zwierząt;

– źródliska rzek i potoków;

– obszary zagrożone erozją.

Grzybów nie możemy zbierać w parkach narodowych, dodatkowo nadleśniczy w określonych sytuacjach np. suszy hydrologicznej mają możliwość wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu stanowiącego własność Skarbu Państwa – wówczas las taki oznacza się tablicami z napisem „zakaz wstępu”.

Czy można zbierać wszystkie grzyby?

Część grzybów rosnących w rodzimych lasach objętych jest ścisłą lub częściową ochroną, listę chronionych grzybów znajdziemy w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 9 października 2014 r. (Dz.U. 2014 poz. 1409).

Natrafiliście na borowika korzeniastego lub opieńkę torfowiskową? Lepiej ich nie ruszać, gdyż kara za zebranie grzybów z „zastrzeżonej listy” wynosi nawet od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, bowiem zgodnie z art. 127a ustawy o ochronie przyrody: „Kto, wbrew przepisom ustawy, wchodzi w posiadanie okazów roślin, zwierząt, grzybów objętych ochroną gatunkową w liczbie większej niż nieznaczna, w takich warunkach lub w taki sposób, że ma to wpływ na zachowanie właściwego stanu ochrony gatunku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”

Grzywnę można otrzymać za niszczenie ściółki, grzybni oraz grzybów (nawet tych trujących), zgodnie z art. 163 kodeksu wykroczeń takie zachowanie podlega karze nagany lub karze grzywny, która może wynosić do 5.000,00 zł złotych.

Zakaz niszczenia elementów runa leśnego został również określony w art. 153 §1 kodeksu wykroczeń,  który stanowi, że:

„Kto w nienależącym do niego lesie:

1) wydobywa żywicę lub sok brzozowy, obrywa szyszki, zdziera korę, nacina drzewo lub w inny sposób je uszkadza,

2) zbiera mech lub ściółkę,

3) zbiera gałęzie, korę, wióry, trawę, wrzos, szyszki lub zioła albo zdziera darń,

4) zbiera grzyby lub owoce leśne w miejscach, w których jest to zabronione, albo sposobem niedozwolonym,

podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.”

Czy można sprzedawać zebrane grzyby?

Często w okresie jesiennym widzimy rozłożone przy drogach stanowiska, gdzie których kupić możemy grzyby leśne. Czy jest to legalne? Zgodnie z § 4  rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 17 maja 2011 roku w sprawie grzybów dopuszczonych do obrotu lub produkcji przetworów grzybowych, środków spożywczych zawierających grzyby oraz uprawnień klasyfikatora grzybów i grzyboznawcy (Dz.U. 2011 nr 115 poz. 672) grzyby świeże, rosnące w warunkach naturalnych, oraz grzyby suszone pozyskiwane z grzybów rosnących w warunkach naturalnych, mogą być oferowane konsumentowi finalnemu:

  1. wyłącznie w placówkach handlowych lub na targowiskach;
  2. pod warunkiem uzyskania atestu na grzyby świeże lub atestu na grzyby suszone

Atest uprawnia do sprzedaży towaru przez kolejne 48 godzin, wydanie atestu jest darmowe, a celem jego uzyskania należy skontaktować się z klasyfikatorem i grzyboznawcą, którzy przejrzą zebrane okazy i wydadzą odpowiedni dokument.

Na grzybobranie najczęściej dojeżdżamy samochodem, pamiętajmy zatem, że zgodnie z Ustawą z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz.U. 1991 nr 101 poz. 444)  ruch pojazdem silnikowym po drogach leśnych jest zabroniony, a samochód powinniśmy pozostawić w miejscu do tego specjalnie przeznaczonym – na parkingu leśnym.

Udanych zbiorów!

Kruczki prawne

Kruczki prawne 1080 732 Adwokat Rzeszów - Magdalena kruczek

Gdy ma się na nazwisko Kruczek i wykonuje zawód adwokata określenie „kruczek prawny” spotyka się wyjątkowo często. Szczególnie w początkowym okresie wykonywania przeze mnie zawodu ze zwrotem tym spotykałam się nagminnie. Mniej więcej 20% sędziów w lokalnych sądach prędzej czy później używając tego określenia odnosiło się również do mnie osobiście np. „mamy tu do czynienia ze specyficznym kruczkiem prawnym – Pani Mecenas, to nie jest przytyk do Pani” 😊. Zawsze tego typu uwagi przyjmowałam z uśmiechem i sympatią, ale ostatnio po rozprawie klientka zapytała mnie o co właściwie chodziło z tymi kruczkami prawnymi – czy zrobiłyśmy coś złego? No właśnie – o co z nimi chodzi?

Wbrew powszechnej opinii kruczek nie jest skrótem od kruka – czarnego ptaka o lśniących skrzydłach symbolizującego inteligencję, proroctwo, z drugiej strony choroby czy śmierć. Jest to jednak pogląd błędny. Kruczek pochodzi od niemieckiego Krücke – podłużnego przyrządu przypominającego swym kształtem hak, który wykorzystywany był jako pogrzebacz lub urządzenie przeznaczone do chwytania przedmiotów. Określenie to dosyć szybko zostało spolszczone właśnie jako kruczek i znalazło swoje miejsce m.in.: w Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego gdzie kruczek to pręt na końcu zakrzywiony, rodzaj haka, haczyka.

Z kolei kruczek prawny funkcjonuje w mowie potocznej jako wybieg, wykręt prawniczy, wykorzystanie jakiejś zawiłości prawnej, znalezienie „haka” na przeciwnika procesowego. Podobne znaczenie ma we współczesnym angielskim termin legal loophole, francuskie les astuces jouridique (sztuczki prawne) czy włoskie cavilli legali (luki prawne).
O kruczkach prawnych pisał już Szekspir na początku XVII wieku, gdy Hamlet rozważał w scenie wykopywania czaszek, w tym prawdopodobnie czaszki prawnika: „gdzie się podziały jego kruczki i wykręty, jego ewentualności, jego kauzalności i matactwa?” (tłum. J. Paszkowski).

Kruczki prawne postrzegane mogą być dwojako. W znaczeniu negatywnym kruczki prawne są to zachowania nie uczciwe, ale legalne, nie mające przy tym na celu obejścia prawa (zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego czynność prawna mająca na celu obejście prawa jest nieważna – chyba że można uzupełnić treść czynności normą ustawową). Stosując kruczki prawne w powszechnej opinii liczymy na niewiedzę, nieuwagę czy niską świadomość prawną naszego przeciwnika lub partnera w negocjacjach. Z drugiej, pozytywnej strony kruczki prawne są szansą na wykazanie się pełnomocników poprzez np. wyszukiwanie nowych interpretacji przepisów, czy kreatywne podejście do obalania argumentów przeciwnika celem poprawienia sytuacji procesowej naszego klienta.
Nie ma jakiejś konkretnej listy kruczków prawnych – może to być sposób interpretowania wykładni prawa, wykorzystywanie luk w przepisach, postanowieniach umów czy wykorzystywanie wieloznaczności języka przy analizie przepisów prawa. Za kruczek prawny uznane może być stosowanie argumentów a contrario – niektórzy uznają, że jest to zagranie nieczyste, inni uznają je za dopuszczalne i skuteczne.

Czy da się jakoś uchronić przed kruczkami prawnymi? Przede wszystkim czytajmy – czytajmy dokładnie wszystko co podpisujemy. Kruczki prawne stosują w swoich umowach przedsiębiorcy niemal z każdej branży, dlatego powinniśmy dokładnie czytać treść podpisywanego dokumentu, zwłaszcza kiedy w grę wchodzą nasze pieniądze. Umowa o pracę, umowa kredytu, umowa pożyczki, umowa najmu, umowa deweloperska czy na roboty budowlane? Czytajmy każde słowo, zwłaszcza to, co napisane jest drobnym drukiem. Gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości skonsultujmy treść takiej umowy z prawnikiem, który pomoże nam uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.